Ministerstwo Rodziny i Polityki Społecznej przygotowało projekt, zgodnie z którym przedłużanie zwolnień lekarskich w „nieskończoność” nie będzie już możliwe. Pracownicy po 182 dniach korzystania z zasiłku chorobowego będą musieli zrobić 60-dniową przerwę w zwolnieniu, aby odnowić prawo do kolejnych 6 miesięcy płatnej absencji. Rząd zakłada, że nowe regulacje wejdą w życie 1 kwietnia 2021 roku.
Jeśli masz pytania dotyczącego prowadzenia kadr czy płac, skontaktuj się z Banach Outsourcing >>
Jak wyglądają aktualne regulacje długotrwałych zwolnień lekarskich?
Obecnie pracownicy mają prawo do 182 dni zwolnienia lekarskiego, podczas którego przysługuje im zasiłek chorobowy w wysokości 80% podstawy wymiaru lub 70% podstawy wymiary za okres pobytu w szpitalu. Przez pierwsze 33 dni pracodawca ma obowiązek płacić pracownikowi. Następnie zasiłek wypłaca ZUS. Po zakończeniu tego okresu, tj. 6 miesięcznego chorobowego, pracownik może powrócić do pracy, gdyż przez ten czas pracodawca nie może wypowiedzieć umowy o pracę. Wystarczy przyjść na jeden dzień do pracy lub wziąć urlop wypoczynkowy i znów można skorzystać z możliwości 182 dni zasiłku chorobowego. Rekordziści potrafią przeciągnąć takie zwolnienia nawet kilka lat. MRPiPS chce ten proceder ukrócić.
Jakie zmiany w zwolnieniach lekarskich szykuje MRPiPS?
Pracownicy nadal będą mieli prawo do uzyskania przez 182 dni świadczenia chorobowego, jednak zanim będą mogli ponownie skorzystać z długotrwałego L4 – zgodnie z projektowanymi przepisami – będą musieli wrócić do pracy na minimum 60 dni.
Według szacunków MRPiPS, ZUS dzięki planowanym zmianom może zaoszczędzić nawet 700 mln złotych. Po skontrolowaniu 574 tysięcy zwolnień lekarskich w 2019 roku ZUS odzyskał 207 mln złotych z tytułu nienależnych świadczeń.
Opracowanie za Puls Biznesu