Maseczki pozostały obowiązkowe w zakładach pracy, a nieobowiązkowe w zakładach użyteczności publicznej, chyba że – odpowiednio – pracodawca lub zarządzający budynkiem postanowią inaczej.
Po 4 dniach obowiązywania nakazu zasłaniania ust i nosa w zakładach pracy i miejscach użyteczności publicznej (pisaliśmy o tym tutaj >) ustawodawca wycofał się z kontrowersyjnych zapisów i poprawił swoje rozporządzenie. Obowiązywało ono od 28 listopada do 1 grudnia br. Już od 2 grudnia weszła w życie nowelizacja przepisów, zgodnie z którą:
- pracodawca może zwolnić pracowników z wymogu zasłaniania ust i nosa na terenie zakładu pracy (za pomocą maseczki, przyłbicy, kasku ochronnego czy np. odzieży) w miejscach ogólnodostępnych, jeśli w danym pomieszczeniu przebywa więcej niż jedna osoba (jednocześnie mając obowiązek zapewnienia bezpiecznych i higienicznych warunków pracy),
- można spożywać posiłki i napoje w firmowych stołówkach czy np. przy biurku bez maseczki, a także posiłków i napojów wydawanych na pokładzie pociągu (ale już nie np. na bulwarach, promenadach, leśnych parkingach, miejscach postoju pojazdów, placach czy obiektach handlowych / usługowych i targowiskach),
- osoby wykonującej czynności zawodowe, służbowe lub zarobkowe w budynkach użyteczności publicznej nie muszą zakrywać nosa i ust, chyba że zarządzający takim budynkiem postanowi inaczej; wyjątek stanowią osoby bezpośrednio obsługujące interesantów czy klientów (w takich sytuacjach muszą mieć maseczkę lub przyłbicę).